Rok 2019 zapowiada się jako rok, w którym konopie wreszcie otrzymają odpowiednią klasyfikację, uwolniając roślinę od prawniczych kajdan, które utrudniały bardzo potrzebne badania i zakazywały krajom na całym świecie wprowadzenia programów medycznej marihuany.
W zeszłym tygodniu Światowa Organizacja Zdrowia Komitet Ekspertów ds. Zależności Od Środków Odurzających (ECDD) ogłosił swoje rekomendacje w sprawie harmonogramu marihuany dla państw członkowskich Komitetu ds. Narkotyków (CNC).
Komitet miał opublikować swoje wyniki pod koniec zeszłego roku, ale poprosił o przedłużenie ze względu na złożoność dostarczonych przez interesariuszy dowodów.
Jednym z kluczowych elementów ich rekomendacji jest usunięcie marihuany z najbardziej restrykcyjnego harmonogramu (IV) z 1961 roku Konwencji Narodów Zjednoczonych o Narkotykach, gdzie do tej pory mieszkała obok analogów fentanylu, heroiny i innych opioidów. ECDD uznało istniejącą klasyfikację za nie do utrzymania, ponieważ marihuana nie wywołuje porównywalnych skutków ubocznych jak inne substancje z harmonogramu IV i "wykazała potencjał terapeutyczny w łagodzeniu bólu i innych stanów medycznych, takich jak padaczka i sztywność związana z stwardnieniem rozsianym."
Formuły kannabidiolu - nie będą harmonogramowane
Nie tylko to, komitet dodatkowo uznał bezpieczeństwo i skuteczność CBD (kannabidiolu), nieintoksykującego kannabinoidu znajdującego się w konopiach i Produktach CBD Formula Swiss.
W poprzedniej recenzji ECDD orzekł, że CBD nie powinno być harmonogramowane w ramach konwencji dotyczących kontroli narkotyków ze względu na jego bezpieczeństwo, brak toksyczności lub potencjału do nadużywania. Odnosząc się głównie do oczyszczonych leków z CBD, takich jak ostatnio zatwierdzony przez FDA Epidiolex, komitet przyznał, że śladowe ilości THC znajdujące się w oczyszczonych ekstraktach CBD (takie jak 0,15% THC w Epidiolexie) nie stanowią zagrożenia uzależnienia lub nadużywania.
Pełnospektralne oleje CBD z zawartością THC poniżej 0,2% - nie podlegają międzynarodowej kontroli
Wątpliwości dotyczące tego, jak to może się odnieść do pełnospektralnych olejów CBD sprzedawanych jako suplementy diety na całym świecie, również zostały rozwiane. Komitet zalecił dodanie przypisu do harmonogramu I z 1961 roku Konwencji Narodów Zjednoczonych o Narkotykach: "Preparaty zawierające przeważnie kannabidiol i nie więcej niż 0,2 procent delta-9-tetrahydrokannabinolu nie podlegają międzynarodowej kontroli."
Ma to ogromne implikacje, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie CBD wciąż jest klasyfikowane jako substancja z harmonogramu 1, pomimo wcześniejszych ustaleń WHO.
Kolejny pozytywny krok obejmował proponowane usunięcie ekstraktów i nalewek z konopi z harmonogramu 1, przy czym komitet uznał, że wiele bogatych w CBD ekstraktów ma niewielki efekt psychoaktywny i wiele terapeutycznych korzyści.
Co dalej?
Po ponad 50 latach prohibicji konopi, niedawne ustalenia WHO wzbudziły zrozumiałą falę entuzjazmu w społecznościach konopi i konopi. Ale są jeszcze pewne szczegóły do doprecyzowania. Rekomendacje muszą być poddane głosowaniu przez państwa członkowskie na nadchodzącej 62. sesji CND, która odbędzie się w marcu 2019 roku, chociaż osoby z branży oczekują, że większość będzie głosować zgodnie z dobrze przemyślanymi poradami WHO.
Niniejsze ponowne harmonogramowanie konopi i uznanie ich wartości terapeutycznej ma nadzieję podważyć przestarzałe stanowisko wielu rządów prohibicjonistycznych, które wykorzystały nieścisłe harmonogramowanie ONZ do uzasadnienia odmowy legalizacji medycznej marihuany.
Jeśli więc pierwszy miesiąc roku cokolwiek wskazuje, przyszłość na rok 2019 na całym świecie wydaje się bardziej obiecująca niż kiedykolwiek.
